tag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post7400253690603639072..comments2023-10-19T13:51:55.986+02:00Comments on „Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu”. – Mark Twain: 5 Blaski minionych dniA.http://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-83656384441955980162014-03-02T12:31:03.989+01:002014-03-02T12:31:03.989+01:00Trzy razy pisał do tego rodziaĺu komentarz i trzy ...Trzy razy pisał do tego rodziaĺu komentarz i trzy razy usunęłam przez przypadek. Takie rzeczy to chyba tylko ja. Wybacz nie mam siły już jescze raz tego odtwarzać. Rozdział był wybitny. Tak w duźym skrócie ;)<br />Pozdrawia ;)<br /><br />http://magicznaprzystanblogowelfik.blogspot.com<br />http://szkolaastridlilo.blogspot.comElfik Bookhttps://www.blogger.com/profile/00136203320809378851noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-79410936862213081912013-10-09T20:54:49.231+02:002013-10-09T20:54:49.231+02:00Ale masz wyczucie czasu - akurat dwie minuty po ty...Ale masz wyczucie czasu - akurat dwie minuty po tym komentarzu pojawił sie rozdział ^^A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-39185805075863943692013-10-09T18:52:53.030+02:002013-10-09T18:52:53.030+02:00No, to gdzie ten rozdział? Bo jak go nie bedzie to...No, to gdzie ten rozdział? Bo jak go nie bedzie to chociaz napisz ze nie. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-34644432568824722932013-10-02T21:49:44.038+02:002013-10-02T21:49:44.038+02:00*wkurzona*wkurzonaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-14173278091546832862013-10-02T21:49:06.735+02:002013-10-02T21:49:06.735+02:00Okej, znaj moją dobroć, wybaczam ;D I doskonale ro...Okej, znaj moją dobroć, wybaczam ;D I doskonale rozumiem, szkoła, sprawdziany i ani chwili dla siebie. Chodziło mi tylko o to ze kiedy wchodzę z nadziei a na rozdział a tu go nie ma to jestem akuratna cały wieczór, Chociarz wiem ze to nie twoje wina. A teraz przestaje juz gadać i wracam do wspaniałego języka niemieckiego (czujesz te ironię?)<br />Pozdrawiam i życzę weny/ IgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-24162390950340907962013-10-02T19:30:49.844+02:002013-10-02T19:30:49.844+02:00Obiecuję wyrobić się do 9 października (to jest da...Obiecuję wyrobić się do 9 października (to jest data ostateczna). Naprawdę przepraszam za te potworne opóźnienia, ale ostatnio mam niezły kocioł, w dodatku części, którą już napisałam nie mam przy sobie (głupia ja zostawiłam ją w domu).A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-10605202127676510802013-10-02T19:26:37.267+02:002013-10-02T19:26:37.267+02:00Bo ja ślepa jestem na błędy, dlatego zawsze jestem...Bo ja ślepa jestem na błędy, dlatego zawsze jestem wdzięczna, gdy ktoś mi je wytyka :D<br />Peter nie jest mnuglakiem ;) Jego matka jest mugolką, ale ojciec to czarodziej. A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-68924994494474846822013-09-30T20:15:05.152+02:002013-09-30T20:15:05.152+02:00Cóż mam powiedziec, rozdziały miały ukazywać sie c...Cóż mam powiedziec, rozdziały miały ukazywać sie co dwa tygodnie, niedługo mina cztery od publikacji ostatniego a tu nic! Kiedy nowy rozdział? Prosze wyznań datę, nawet jesli miałaby buc jakaś wzięta z kosmosu i odległa, zeby Chociarz było na co czekać Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-23775325322927693822013-09-26T18:50:08.202+02:002013-09-26T18:50:08.202+02:00Bardzo podoba mi sie. Twoj blog. Musze powiedziec ...Bardzo podoba mi sie. Twoj blog. Musze powiedziec ze jest jednym z lepszych jakie do tej pory przeczytałam. A widziałam ich dość sporo. Wszystko mi sie podoba, nie robisz błędów, czasem tylko jakaś literowki czy brak przecinka. Mam tylko jedną uwagę. Przecierz Peter nie mógł byc mugolakiem, bo voldi by go nie przyjął do smierciozercow, no nie? <br />Pozdrawiam i życzę weny IgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-80569203019067522552013-09-23T20:36:33.047+02:002013-09-23T20:36:33.047+02:00Powoli zaczynam zazdrościć Ci tych opisów :)
Zaws...Powoli zaczynam zazdrościć Ci tych opisów :) <br />Zawsze intrygujące dla mnie było to, jakie relacje były między Syriuszem a Regulusem w latach nauki. Musiała być w końcu między nimi jakaś więź, nawet gdy się tego wypierali. W ogóle Regulus sam w sobie jest niesamowitą postacią z ogromnym potencjałem, szkoda, że brat go za bardzo nie doceniał w późniejszym czasie. <br />I powiem Ci, że mi też ciężko pisze się z perspektywy Lily. W ogóle nigdy za bardzo za tą postacią nie przepadałam, może to dlatego. A propos niej, pogubiłam się trochę w tej ostatniej scenie, kiedy ona wpada do przedziału czy coś... tak zakołowałam się między nią a Remusem, ale nie wiem, może to wina zbyt niskiego ciśnienia i ogólnie tego, że jestem dzisiaj jakaś nie do życia, mało ogarniam... Przepraszam, następnym razem wczytam się dokładniej, dzisiaj naprawdę jakoś nie mam już siły...<br />Weny życzę, prze Pani ;)Megalomankahttps://www.blogger.com/profile/18198246758962729274noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-78607462949223946772013-09-22T20:24:20.742+02:002013-09-22T20:24:20.742+02:00Rozdział się pisze... Data jego publikacji jest ni...Rozdział się pisze... Data jego publikacji jest niepewna, ale właśnie uświadomiłam sobie, że się spóźniam (myślałam, że dopiero w następnym tygodniu powinnam wrzucić nowy). Obiecuję poprawę.A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-54758474943065871562013-09-22T13:00:19.824+02:002013-09-22T13:00:19.824+02:00Kiedy nowy rozdział?? Czekam i czekam a tu nic. Kiedy nowy rozdział?? Czekam i czekam a tu nic. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-16465483103678732622013-09-18T21:27:06.927+02:002013-09-18T21:27:06.927+02:00Ja ostatnio też wszędzie jestem spóźniona... i naw...Ja ostatnio też wszędzie jestem spóźniona... i nawet nie mam wymówki.<br />No ja wiedziałam, żę narobiłam błędów... Dzięki za ich wykrycie. <br />Co do akapitów, to próbowałam właśnie, ale tak mi interlinia zaczęła świrować, że dałam spokój. <br />Co do Regulusa masz całkowitą rację. We wszystkim.<br />Powiem w tajemnicy, że sama też ją podziwiam ^^<br />Też tak myślę ;) A poza tym teraz to ja już mam serdecznie Lilki dość :(<br />Nie szkodzi, sama się wszędzie spóźniam, więc rozumiem ^^A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-9251082077848607352013-09-12T20:50:07.213+02:002013-09-12T20:50:07.213+02:00Melduję się! Rozpaczliwie próbuję nadrobić wszystk...Melduję się! Rozpaczliwie próbuję nadrobić wszystkie zaległości spowodowane mim turnee (:D) po Polsce, dlatego tak późno się pojawiłam. Ale do rzeczy. <br /><br />"Syriusz patrzył niedowierzająco jak jego ojciec opuszcza pokój." - wydaje mi się, że ładniej brzmiałoby "patrzył z niedowierzaniem", ale nie chcę Ci narzucać mojego zdania.<br />Przyuważyłam, że "skaczą" Ci marginesy - miałam ten sam problem, dopóki higwaytohell nie poradziła mi, co zrobić. Znajdź w swoim edytorze tekstu opcję "pierwszy wers" - wówczas wszystko będzie idealnie równiutko.<br />"Nie zastanawiałeś się kiedyś czy to ty się nie mylisz?" - Czy to nie ty się mylisz. Składnia, składnia ;D<br />"Ambrozja zachwiała się i podpadła ściany obłożonej starą tapetą" - chyba podparła? :)<br />"Cannie ściskała tą nieznośną kotkę," - tę kotkę ;)<br /><br />Twój Regulus jest taki... zmieszany. Wydaje się trochę nie do końca pewny swoich racji. Tak, jakby przekonując Syriusza, próbował przekonać również samego siebie. To byłoby nawet dość urocze, gdyby nie oczywisty powód, jakim jest to całe bredzenie o czystości krwi. Poza tym wydaje się trochę między młotem a kowadłem: między bratem a rodzicami. Ani z Syriuszem, ani z resztą Blacków nie chce żyć w złych stosunkach i chyba próbuje i tego i tego po troszku, ale niestety, tak chyba się nie da. Obawiam się, że już niedługo będzie musiał podjąć ostateczną decyzję.<br /><br />Matka Remusa jest niezwykle silną kobietą. Radzi sobie ze wszystkim tak naprawdę sama, bo Lupin w końcu jeszcze się uczy i nie może jej w niczym pomóc, gdy nie ma go w domu. Podziwiam ją, nawet bardzo. Nie mam pojęcia, skąd ona bierze tyle siły, ale jest doskonałym przykładem na to, że nie trzeba mieć miliona galeonów na koncie, żeby dać synowi to, czego najbardziej potrzebuje - opiekę i miłość. To, czego tak bardzo brakuje Syriuszowi, potomkowi bardzo bogatej rodziny.<br /><br />Postać Cannie jest niezwykle pozytywna i bardzo się cieszę, że ją wprowadziłaś. Dodaje mnóstwo uroku i pokazuje, że nasza Wielka Czwórka nie zamykała się tylko w swoim kręgu, ale byli to niezwykle przyjaźni ludzie, którzy mieli wielu przyjaciół. A w tym męskim gronie bardzo przyda się taki żeński pierwiastek, bo ileż można czytać o tym, że z nimi trzymała się tylko i wyłącznie Lily, prawda?<br /><br />Pozdrawiam serdecznie! I przepraszam za wcześniejszą nieobecność ;)<br />Meg.https://www.blogger.com/profile/06530267288784306807noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-74217433268839325202013-09-08T23:52:36.999+02:002013-09-08T23:52:36.999+02:00No jasna sprawa, że OC muszą być, wiadomo. Mówię o...No jasna sprawa, że OC muszą być, wiadomo. Mówię o takich OC doszlusowanych do Huncwotów na piątego/piątą, ale ładnie poprowadzone postaci mnie nie bolą, więc czekam na kolejne rozdziały ;)Anonymahttps://www.blogger.com/profile/11395450810355076026noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-45612026251248872282013-09-08T22:09:36.767+02:002013-09-08T22:09:36.767+02:00Pojawienie się Lilki już teraz można sobie wytłuma...Pojawienie się Lilki już teraz można sobie wytłumaczyć ;) A z tymi dziwnymi zdaniami - możesz powiedzieć, o które chodzi? Bo ta końcówka to spora hiperbola była, więc rzeczywiście trzeba na nią zerknąć z dystansu ^^<br />Dobry trop ;) Się tego uczepiłyście :D No, niech będzie - to nie jest duże miasto, to raz. Dwa, że on nie grasuje po klatce schodowej, a trzy, że sporo powie na ten temat jeden szczegół w opisie Remusa w tym rozdziale. Szepnę jeszcze, że w poblizu jest całkiem przyjemny i stary las. <br />Uff, to się cieszę - skoro tego nie skiepściłam, to kamień z serca ^^<br />Wiem, że mozna mieć do OC uraz, naprawdę wiem, również podchodzę do nich z dużą ostrożnością. Ale bez nich nie da sie stworzyć Hogwartu z przeszłości, po prostu nie ejst możliwe dobre oddanie atmosfery, mając tylko dziesiątkę bohaterów, czy nawet mniej. Dlatego muszą się pojawiać i będą. Martin, ten z Błędnego Rycerza, też przecież nie ma nic wspólnego z kanonem ;) I nie, Cannie do Remusa nic nie ma, ani on do niej - znaczy oprócz tego, że traktuje ją jak siostrę. Wszędzie szuka się romansów, co? ^^A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-13331970099443961622013-09-08T21:58:11.919+02:002013-09-08T21:58:11.919+02:00Tak, właśnie to miałam na myśli. Może trochę wyolb...Tak, właśnie to miałam na myśli. Może trochę wyolbrzymiam, ale mi się to bardzo nie podobało, jakieś takie niepełne, sztuczne, nieskładne było i wywaliłam. A Remus i Syriusz to raz raz i napisane ^^<br />Tak, jest dokładnie tak jak mówisz - doskonale wszystko podsumowałaś ;)<br />No wiesz mieszkanie w bloku jest tańcze od jakiegokolwiek, nadajacego sie do zamieszczkania oczywiście, domku jednorodzinnego. Błahah - to sie uśmiałam :P Nie, Remus nie biega po podwórku z futrem i nie gryzie przechodniów :D W rozdziale jest mała sugestia, co do tego, a reszty można się łatwo domyślić - dlatego nie rozwinę tego teraz, może przy innej okazji dokładnie to wytłumaczę. <br />Tak, Ambrozja Lupin, matka Remusa, to mugolka. <br />O matko, żadnych Mary, Ann, czy innych takich! A pfe! Tak, to miał być żart, tylko wbiła Lilka no i zrobił sie jeszcze większy kocioł. No, tak myślałam, że to nie bedzie takie oczywiste jak mi się zdawało na poczatku... jeżeli się nie domyśliłaś, wyjasni się w następnym rozdziale ;)<br />No wymęczony był fragment z Lily :P No, właśnie jak se poleżą, to przynajmniej te błędy jakieś takie widoczniejsze się robią - a tak... jest jak jest, ale bez rewelacji. <br />To trochę mi lepiej, chociaż nawet czytajac końcówkę - coby się upewnić czy napisałam to, co myślałam - wyhaczyłam jakiegoś zgona...A.https://www.blogger.com/profile/03448217507786345008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-15858717432444866562013-09-06T21:13:15.944+02:002013-09-06T21:13:15.944+02:00Coś jest chyba nie tak z końcówką, bo nie bardzo k...Coś jest chyba nie tak z końcówką, bo nie bardzo kumam to pojawienie się Lily i w ogóle ostatnie zdania ;_;<br /><br />Właśnie, zastanawia mnie to samo co Ginger Grant: jak Remus i jego matka rozwiązują problem przemian? Z kanonu coś pamiętam, że Lupin wyjeżdżał tudzież potem chował się we Wrzeszczącej Chacie (albo coś mi się pokićkało, a czytałam dawno, więc popraw mnie, jeśli się mylę), ale w twojej wersji nie bardzo wiem, jakby to miało wyglądać.<br /><br />Natomiast opis jego relacji z matką, tak samo jak opis relacji Rega z Syriuszem jest cud, miód i orzeszki (choć relacje tych drugich są dosyć smutną refleksją nad czasami ich już minionej wczesnej młodości), nie mam nic do zarzucenia. <br /><br />A teraz ci się zwierzę z wielkiej a strasznej tajemnicy: nie przepadam za OC w opowiadaniach huncwockich. Nie chodzi o to, że ta twoja OC, Cannie, jest opisana źle czy coś, wręcz przeciwnie, opisana jest sprawnie i sprawia wrażenie sympatycznej (czy ona czuje miętę względem Remusa czy może Remus względem jej? O tyle, o ile dzieciaki mogą czuć miętę, oczywiście), ale jakoś tak mnie OC uwierają w ogólności, nawet fankanonowe Dorcas czy Mary. Ba, nawet czasem Lily doklejona do Huncwotów to dla mnie za dużo. Ale będę czytać grzecznie dalej, oczywista sprawa, ciekawa jestem, jak ty przedstawisz Huncwotów + OC, szczególnie, że teraz chyba czekają nas rozdziały o Hogwarcie, dla mnie zawsze najciekawsze i w samym Potterze i w ffkach. <br />Czekamy na ciebie z Faustem,<br />AnonymaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4154517879705311968.post-87896724982021074112013-09-06T17:24:39.736+02:002013-09-06T17:24:39.736+02:00Aż tak źle szło ci pisanie z perspektywy Lily? (Bo...Aż tak źle szło ci pisanie z perspektywy Lily? (Bo domyślam się, że pisząc "fragment z oczkiem na Lily" miałaś na myśli właśnie pisanie z jej perspektywy?). No w sumie fakt, niełatwo pewnie o niej pisać, ale perspektywa Syriusza czy Remusa też wyszły bardzo dobrze.<br />W sumie to przykre, że Syriusz poniekąd jest dość samotny w domu. W rodzicach oparcia nie ma, wiadomo; mają oni bzika na punkcie czystości krwi i nie akceptują jego poglądów. Natomiast z Regulusem niegdyś miał pewnie dużo lepsze relacje i teraz, kiedy obydwaj dorastają i są coraz bardziej świadomi swoich poglądów, nieuchronnie coraz bardziej się od siebie oddalają, o czym świadczy choćby ich rozmowa. Syriusz nie akceptuje znajomych Regulusa i jest sceptyczny wobec poczynań Volda i popierania go, natomiast Reg zdaje się gardzić kolegami Łapy i próbuje przekonać go do swoich racji. Teraz jeszcze jakoś w miarę umieją się ogarnąć, ale za kilka lat przyjdzie czas, kiedy obaj staną po przeciwnych stronach barykady; Reg ostatecznie poprze rodzinę i ich poglądy, a Syriusz ruszy własną drogą.<br />Tak wgl, jak Remus mieszka w mugolskim bloku, skoro jest wilkołakiem? I potem sobie biega po podwórku z futrem, czy jak oni rozwiązują problem jego przemian i ukrywania tego przed ludźmi?<br />Jego matka jest całkiem sympatyczną, troskliwą osobą. Choć w domu im się nie przelewa, troszczy się o syna i chce w miarę swojej możliwości zapewnić mu jak najwięcej, zwłaszcza, że tak mało się widują, bo chłopak przez większość roku jest w szkole. Wgl, ona jest mugolką? Jeśli tak, to tym bardziej miło z jej strony, że akceptuje jego odmienność (mam tu na myśli nie tylko wilkołatctwo, ale w ogóle magię).<br />Cannie wydaje się całkiem interesującą postacią i jestem ciekawa, jak ją rozwiniesz, zwłaszcza że to twoja OC (cieszę się, że nie robisz z przyjaciół Huncwotów standardowych Dorcas czy Mary, bo w prawie każdym opowiadaniu o Huncwotach to właśnie one trzymają się blisko tej paczki). A ten moment, kiedy kazała się Remusowi skryć i sama weszła do przedziału, to miał być taki żart, aby zrobić zamieszanie? Bo w sumie nie do końca pochytałam tę ostatnią scenę, szczególnie moment pojawienia się Lily. <br />Ale ogólnie, było fajnie i nie widać, że ten rozdział taki wymęczony. Choć fakt, lepiej, jak notki sobie poleżą. Ja lubię pisać z półrocznym wyprzedzeniem, dzięki temu mogę dużo popoprawiać, zwłaszcza, że pisałam bez planu xDD.<br />Parę literówek było, ale jakichś ewidentnych kfiatków nie zauważyłam ;P. <br />Jamie Granthttps://www.blogger.com/profile/03079777998608338610noreply@blogger.com