Ja wiem, że
to strasznie późno, że jestem złym człowiekiem, że należy mi się kopniak (żeby
to jeden) w tyłek, ale w końcu się za to zabrałam i jest! Dobra, wiem, że nie
mam z czego być dumna, ale mimo wszystko...
No i dzięki
za nominacje :)
A więc dawno,
dawno temu nominowała mnie Malin S.
1.
Najbardziej znienawidzony przedmiot szkolny.
Fizyka -
ostatecznie i niezaprzeczalnie. Nie znoszę, nienawidzę, mam uraz psychiczny po
gimnazjum. Niestety moja nauczycielka (pseudonim Shakira i nie dlatego, że
podobna) była wiecznie nie do końca zorientowana oraz uwielbiała wstawiać plusy
za spostrzegawczość (upadła gąbka, plusik), a także dawać sprawdziany w
książkach (każdy kombinował jak dość do wyniku w odpowiedziach...).
2. Najgorsza
rzecz, którą zrobiłaś w życiu.
Eee
najgorsza? No ja wiem... Jestem bardzo złym człowiekiem, zabijam koty.
3. Ulubiona
książka.
„Czas
pogardy” Andrzeja Sapkowskiego – to dopiero jest coś!
4. Ulubiona
postać z ksiązki.
O, a tu
akurat łatwo - Fёanor. Gdybyś zapytała o film, powiedziałabym Draco (i nie, nie
miałabym na myśli HP).
5. Cecha,
którą najbardziej cenisz w ludziach.
Szczerość.
6. Dlaczego
warto cię poznać?
A czy ja
mówiłam kiedykolwiek, że warto? Mówię, że lepiej nie, bo z moim pechem, to
idzie władować sie w niezłe bagno... A poza tym mam nieuleczalne napady
głupawkowe, fazy na różne rzeczy i wieele innych wad.
7. Pięć
rzeczy, bez których nie mogałbyś się obejść.
Woda,
jedzenie, łóżko, wychodek i (o kurczaczek, została tylko jedna!) biblioteka
(liczy się jako rzecz?).
8. Ulubiony
cytat.
A żebym to ja
taki jeszcze posiadała. Dopiszę jak jeszcze raz obejrzę pewien film ;)
Matko, nie
wierzę, że zapomniałam! „Śmierć jest wyzwoleniem, nie karą” - Einon
Swoją drogą
to chyba jednak czas przyznać, że niezła ze mnie masochistka... mój ulubiony
film, jest jednocześnie jedynym, który jest w stanie wycisnąć ze mnie łzy
(kiedyś łatwiej było).
9. Sverus czy
James?
James! Raju
jak można wybrać Snape'a? Znaczy, gdybym była masochistką, to może...
10. Co
najbardziej lubisz robić?
Spać!
Druga nominacja od Niah (kobieto, nie wiedziałam, że ty czytasz to opowiadanie, mile mnie zaskoczyłaś!):
Druga nominacja od Niah (kobieto, nie wiedziałam, że ty czytasz to opowiadanie, mile mnie zaskoczyłaś!):
1) Oglądasz
seriale? Jeżeli tak, wymień te, które podobają Ci się najbardziej i uzasadnij
swój wybór.
Błeh co za
złe pytanie... Wiadomo, że oglądam, każdy coś tam ogląda, ale żeby teraz
wybrać, który mi się podoba? Ciężko, bo ostatnio wszystko mi się mocno znudziło
(ja tam Bleacha oglądam, ale to nie serial, więc się nie liczy). Zakończone
pewnie też się nie liczą? Bo w sumie jak się skończyły, to logiczne, że już ich
nie oglądam... dobra, nie szukam już wymówek.
„White Collar” ‒ bo złodzieje wcale nie są tacy niefajni, jak mogłoby się wydawać.
„Vikings” ‒ za to jak przedstawiono wikingów, za brutalizm i za nie owijanie w bawełnę.
„Suits” ‒ za postrzeganie zaufania i za Donnę. Reszta mnie w tej chwili wkurza z jakichś tam powodów. Przyznam, że zaczęłam od tego pytania i na nim kończę...
„White Collar” ‒ bo złodzieje wcale nie są tacy niefajni, jak mogłoby się wydawać.
„Vikings” ‒ za to jak przedstawiono wikingów, za brutalizm i za nie owijanie w bawełnę.
„Suits” ‒ za postrzeganie zaufania i za Donnę. Reszta mnie w tej chwili wkurza z jakichś tam powodów. Przyznam, że zaczęłam od tego pytania i na nim kończę...
2) Jakiego
bohatera (książki, filmu, gry, etc.) lubisz najbardziej i dlaczego?
Draco.
Uwielbiam go i chyba już nikomu nigdy nie uda się go wyprzedzić w moim
osobistym rankingu. Kocham za go humor, za egoizm, za poświecenie, za spryt, za
chęci, za to, że nigdy się nie poddał, za ryzyko, za strach, za obawy, za
samotność, za wiarę, za gwiazdy, za historię, za podarowanie mi fascynacji
fantasy, za ogień, za życie, za skrzydła, za to, że jest smokiem. I za śmierć,
która jest szczęśliwym końcem, ale wciąż jest w stanie mnie wzruszać.
Niezmiennie od tylu lat.
3) Jaki jest
twoim zdaniem najlepszy zły charakter?
Einon! Bo
Einon jest tak szalenie fascynujący, że do tej pory nie znalazłam kogoś, kto
mógłby się z nim równać. Nie chodzi tu o zaskoczenie na tle fabularnym, on
zwyczajnie miał być tym złym od początku, ale wcale nie jest. Nie do końca. Bo
on jest po prostu zagubiony, bo nie czuje, bo własna matka się go boi, bo
wyrwał umierającemu ojcu koronę z drętwiejących dłoni, bo chciał spełnić
niemożliwe marzenia, bo czasami wydaje się być szalony, a czasami tak
piekielnie sprytny. Ale przede wszystkim cenię go sobie za to, że nawet, będąc
tak niegodziwym, jest nie tylko tego świadom, nie tylko chce odczuwać, ale i
dostrzega więcej. Przez to właśnie Einon rzeczywiście jest straszny.
4) Kogo
najbardziej lubisz ze swojego opowiadania? (Jak go wymyśliłeś/aś i co Ci się w
nim podoba?)
O nie, a to,
to jest spojler! Bo ja uwielbiam kogoś, kto jeszcze się nie pojawił, więc samo
wspomnienie choćby z imienia i nazwiska na tym etapie popsuje całą późniejszą
zabawę. Dlatego też, powiem, kogo lubię najbardziej, z tych, którzy się już
pojawili. No to... eee... Canicula. Najzabawniejsze tu jest to, że nikt do tej
pory nie wpadł na to, żeby sprawdzić jej personalia ;) W każdym razie ona jest
takim miksem trochę mnie i mojej koleżanki (więc ma totalnie nierówno pod
sufitem). Lubię w niej to, że zawsze wali prosto z mostu i to, że jest tak
pełna energii. A jak powstała? Zdaje się, że potrzebowałam trochę żeńskiego
pierwiastka w tej dość chłopięcej ekipie, a nie miałam zamiaru czynić z Lily
Evans aż tak istotnej postaci. No i po trosze z przekory.
5) Masz
książki, które twoim zdaniem warto zapamiętać?
To znaczy,
jak na mój gust, to najlepiej zapamiętuje się książki, które lubi się czytać. A
te, które ja lubię z reguły lubię za coś, co dla mnie coś znaczy, więc... ok,
już mówię.
„Czas pogardy” oraz „Pani Jeziora” Sapkowskiego, bo w tych dwóch znajduje się cała esencja czytania, serio. „Gra o tron” ‒ za pokazanie, że nikt nie jest nieśmiertelny, a także za przeszłość, która bardziej mnie interesuje od przyszłości.„Czerwonoskóry Generał” ‒ jak po tej książce, ktoś powie, że Amerykanie walczyli kiedykolwiek o własną wolność, to wyśmieję go prosto w twarz. Tego się nie tłumaczy. „Poczwarka” ‒ zanim zaczniesz współczuć, obwiniać kogoś, zwlekać, czy coś twierdzić, warto dobrze się zastanowić.
„Czas pogardy” oraz „Pani Jeziora” Sapkowskiego, bo w tych dwóch znajduje się cała esencja czytania, serio. „Gra o tron” ‒ za pokazanie, że nikt nie jest nieśmiertelny, a także za przeszłość, która bardziej mnie interesuje od przyszłości.„Czerwonoskóry Generał” ‒ jak po tej książce, ktoś powie, że Amerykanie walczyli kiedykolwiek o własną wolność, to wyśmieję go prosto w twarz. Tego się nie tłumaczy. „Poczwarka” ‒ zanim zaczniesz współczuć, obwiniać kogoś, zwlekać, czy coś twierdzić, warto dobrze się zastanowić.
6) Marvel czy
DC?
DC? A co to
jest? Ty mnie o komiksy nie pytaj ‒ Marvela tylko jarzę, więc Marvel.
7) Z jaką
wymyśloną postacią poszedłbyś/poszłabyś na piwo (ewentualnie na inny trunek)?
Krótko uzasadnij.
Z Regulusem,
bo raz on funduje, a dwa po pijaku ludzie ciekawe rzeczy mówią :P
8) Z jaką byś
nie poszedł/poszła za żadne skarby? Krótko uzasadnij.
Z Bonhartem ‒
jest spłukany, nieśmieszony, brzydki i jeszcze ma te swoje mordercze zapędy...
9) Jesteś
szefem kuchni. Co byś mi polecił do zjedzenia?
Eee że co?
Skoro ja jestem szefem kuchni, to chyba logiczne, że wszystko jest równie
wyśmienite? Czyli poleciłabym najdroższe. No co jakoś trzeba zarabiać na życie,
nie?
10)
Jakie było najzabawniejsze wydarzenie w twoim życiu/książce/filmie/etc?
A ładnie to
tak pytać sklerotyka? Błeh, kiedyś już pisałam o najśmieszniejszym wydarzeniu w
życiu. Kolejne jest w książce ‒ może być. No to... Ok, ja nie umiem opowiadać,
ostrzegam. A, no i moje poczucie humoru jest naprawdę dziwne... eee, dobra,
ostrzegłam, moje sumienie jest czyste.
Najzabawniejszy to był opis bitwy u Sapkowskiego, chyba w „Pani Jeziora”. Więc przez pewną ilość stron mamy malowniczy obraz latających flaków, krwi, mózgu, wnętrzności, czy czego tam jeszcze oraz bodajże czwórki rudych lekarzy w namiocie, którzy mają leczyć. Co jakiś czas ranni pytają, kto wygrywa ‒ nasi lekarze mają to w poważaniu. Bardziej zajmuje ich to, jak walczący, w tak krótkim czasie, potrafią tak bardzo rozwalić własne ciała, no i czym oni to robią. Podczas tej samej bitwy zaserwowano wstęp z perspektywy późniejszej, w którym to opisano męstwo generała wojsk przeciwnych, który to został i walczył do ostatniej kropli krwi. To był naprawdę długi opis. A generał naprawdę starał się znaleźć drogę ucieczki, no nie wyszło mu za bardzo.
Najzabawniejszy to był opis bitwy u Sapkowskiego, chyba w „Pani Jeziora”. Więc przez pewną ilość stron mamy malowniczy obraz latających flaków, krwi, mózgu, wnętrzności, czy czego tam jeszcze oraz bodajże czwórki rudych lekarzy w namiocie, którzy mają leczyć. Co jakiś czas ranni pytają, kto wygrywa ‒ nasi lekarze mają to w poważaniu. Bardziej zajmuje ich to, jak walczący, w tak krótkim czasie, potrafią tak bardzo rozwalić własne ciała, no i czym oni to robią. Podczas tej samej bitwy zaserwowano wstęp z perspektywy późniejszej, w którym to opisano męstwo generała wojsk przeciwnych, który to został i walczył do ostatniej kropli krwi. To był naprawdę długi opis. A generał naprawdę starał się znaleźć drogę ucieczki, no nie wyszło mu za bardzo.
11) Jakie
masz zdanie na temat nominacji typu Liebster czy Versatile?
Zdanie? A bo
ja na każdy temat muszę mieć zdanie? Oki, zara będzie... Szczerze to
zastanawiam się, kto wymyślał te nazwy, bo są tak paskudne... No, ale mi to tam
wsio rybka, jak mi się nudzi to se mogę wziąć udział.
Nominacja od
Elfik Book (jej nie spodziewałam się, dzięki):
1. Lubisz
swój pokój?
W sumie to ja
w domu ostatnio za często nie przebywam... No, ale tak - lubię. Czemu by nie?
Jest duży, jasny, przestronny, mnóstwo kwiatków tam stoi. Mi tam odpowiada ^^
2. Wolisz
dzień, czy noc?
Noc,
zdecydowanie. W nocy widać gwiazdy, a na punkcie gwiazd mam pewnego bzika. Poza
tym latem nocą jest tak przyjemnie chłodno, tak świetnie. Zimowe niebo tez
zresztą lubię;)
3. Jaką
magiczną postacią chciałabyś być? (elfem, czarodziejem, smokiem, krasnoludem
itp.)
Och odpowiedź
może być tylko jedna - smok. Co tu dużo mówić - mam bzika na punkcie smoków,
fascynują mnie, a poza tym fajnie byłoby móc latać, ziać ogniem i mieć tak
cholernie twardą skórę, a nawet mierzyć się z tymi wszystkimi zabawnymi
rycerzykami.
4. Wolisz
Boże Narodzenie, czy Wielkanoc?
Jakoś nigdy
się nie zastanawiałam. Kiedyś wybrałabym bez wahania Boże Narodzenie, ale czy
teraz również? Nie wiem, szczerze mówiąc. Wydaje mi się jednak, że Wielkanoc.
Chyba ze względu na symbolikę, na to, że jest cieplej, na to, że Wielkanoc nie
została tak odarta z sensu jak to jest w przypadku Bożego Narodzenia.
5. Jedno z
Twoich marzeń?
Na razie to
marzą mi się wakacje... ale chyba nie o to chodzi. Powiem więc zaliczyć sesję i
mieć wakacje.
6. Kim
jesteś? Napisz w jednym zdaniu.
Jestem sobą.
7. Czy oddałabyś
życie za swoich bliskich?
Tak. Bez
wahania.
8. Lubisz
szkołę?
Em, ja nie
chodzę do szkoły, ja studiuję, więc mam uczelnię. Szkołę lubiłam, gdy chodziłam
ze względu na ludzi. Uczelnię lubię bardziej, bo też mam fajnych ludzi i więcej
czasu dla siebie (a przynajmniej miałam, zanim nadszedł drugi semestr).
9. Ulubiona
książka?
Znów. Nic się
nie zmieniło: „Czas pogardy” - Andrzej Sapkowski.
10. Na jaką
wycieczkę chciałabyś pojechać?
Do Australii!
Ja chcieć zobaczyć faunę, florę, ludziska i ęglisza. Jakoś zawsze coś mnie tam
ciągnęło. Więc wychodzi, że na wycieczkę krajoznawczą :)
11. Co znaczy
dla ciebie przyjaźń?
Och, ale
pytanie. Przyjaźń jest dla mnie całkowitym zaufaniem, pomocą, wspieraniem,
trwaniem, prawdą, szczerością, pamięcią.
Za nominację
serdecznie dziękuję Azi Pałce
1.Twój
ulubiony film?
„Dragonheart”,
ale jako drugi mogłabym podać „Prestiż”, żeby już tak zupełnie nie odpowiadać
tak samo na to pytanie. Pierwszy ma genialnego smoka i postacie, a drugi
świetną fabułę, niejednoznaczne postacie i zakończenie, które satysfakcjonuje.
2. Fantastyka
vs. Literatura obyczajowa
Znaczy, że
mam wybrać? Fantastyka, bo dobrze napisana zabiera do wspaniałych światów, a
zła jest żenująco śmieszna.
3.
Najbardziej znienawidzona lektura?
Och, a muszę
sobie przypominać? Pamiętam, że strasznie piekliłam się, czytając „Opowieść
wigilijną”, ale „Cierpienia Młodego Wertera” dorobiły się nawet przeróbki z
mojej strony, więc rywalizacja jest naprawdę zacięta.
4. Prezent,
który dostałaś na święta?
Chyba
powinnam odpowiadać wcześniej na te pytania. Mówiłam, że mam sklerozę? Co roku
trafia się kasa i słodycze, więc tak obstawię :P.
5. Gdybyś
zrobiła sobie tatuaż, zmywalny lub nie, jakby wyglądał?
Ostatnio
koleżanka pokazywała mi taki fajny z niebieskim motylem, który wyglądał jakby
usiadł na ramieniu – podejrzewam, że coś w tym stylu, aczkolwiek nie planuję.
6. Ulubiony
kolor?
Kiedyś
niebieski, teraz chyba srebrny, a gdzieś w międzyczasie lubiłam fioletowy i
brązowy. W sumie to nie jestem pewna.
7. Ulubiony
cytat?
Z czego? No, to istotne… (A w ogóle to i tak pewnie napiszę, co mi się akurat przypomni, bo
moja pamięć jest dobra, ale krótka) Więc, założywszy, że kiedyś chyba dałam coś
z filmu, to teraz niech będzie anime:
„Pokonany
strażnik bramy nie otwiera żadnej bramy. Pokonany strażnik bramy to martwy
strażnik bramy”
8. Czy jesteś
bałaganiarą?
Ups, złapałaś
mnie – tak.
9. Podobają
Ci się płyty winylowe?
Brzmienie czy
wygląd? Zresztą i tak odpowiedź będzie taka sama: jestem neutralna.
10. Twój
sposób na nudę?
Wejdź do
Internetów, a wessie cały czas. A tak po prawdzie zazwyczaj naprzykrzam się
komuś, kto akurat ma to nieszczęście i siedzi blisko.
11. Oglądałaś
lub oglądasz nadal Disney Chanel itp.?
Na oba nie.
Za nominację
dziękuję Łapie i Rogaczowi
1) Co sprawia
Ci największą frajdę w blogowaniu?
Przypuszczam,
że komcianie, ale takie aktywne komcianie, kiedy mogę pogadać z autorem lub
kiedy to czytelnicy chcą ze mną porozmawiać (choćby i o pogodzie :P).
2) Kto lub co
Cię uszczęśliwia?
Mój królik,
Szarik. Kiedyś miał mieć na imię Gazela, ale to takie mało męskie, więc jest
Szarikiem. Bo prawda jest taka, że ja muszę mieć coś długouchego do miętoszenia
:D.
3) Jakie
zwierzę mogłoby być Twoim Patronusem?
Królik –
naprawdę je kocham ^^.
4) Jaka jest
Twoja ulubiona potrawa?
Nie mam.
Znaczy niemal wszystko po jakimś czasie mi się nudzi i teraz np. mam ochotę na
jajecznicę…
5) Co jest
Twoim największym marzeniem, realnym bądź nierealnym?
Ok., chcę
mieć gospodarstwo, gdzie będę hodować króliki i mnóstwo innych zwierząt, ale
króliki przede wszystkim. To nie moja wina – takie pytania zadajesz…
6) Gdybyś
wysłała list w butelce, co byś w nim napisała?
Ale, że
gdybym była na bezludnej wyspie? Wtedy datę, żeby wiedzieli, gdzie mnie szukać
i ewentualnie położenie tej wyspy, żeby znaleźli moje kości…
A, gdybym
wysyłała list tak sobie, pewnie napisałabym coś w stylu: „Biedny obcokrajowcze,
pewnie i tak nie znasz polskiego, ale możesz wpaść z wizytą – adres”. Gorzej,
gdyby list przeczytał Polak…
7) Gdybyś
dowiedziała się, że jutro umrzesz, co byś zrobiła?
Hm, olałabym
to? Znając życie, to znów coś w stylu końca świata, który do tej pory nie
nadszedł, a spóźnia się chyba ze trzy lata!
8) Czy
wierzysz w przyjaźń damsko-męską?
Nom.
9) Co na
twarzy: róż czy bronzer?
Ale pytanie…
Powiedzmy, że róż.
10) Jaka jest
Twoja ulubiona pora dnia?
Noc, kiedy
jest już tak ciemno i widać gwiazdy, albo nie widać nic, bo śpię :D.
11) Gdybyś
wygrała milion złotych, jakbyś wykorzystała te pieniądze?
Na budowę
mojej króliczej fermy. No dobra, część przekazałabym na cele charytatywne.
Za kolejną nominację dziękuję Maquarelli ;)
Za kolejną nominację dziękuję Maquarelli ;)
1. Dlaczego piszesz bloga?
Najbliższa prawdy jest odpowiedź: bo lubię. Wydaje mi się, że pisanie blogów sporo uczy (w końcu na zawsze ktoś coś wypomni, poprawi, oświeci), a poza tym można poznać sporo ciekawych ludzi.
2. Ulubiona książka?
Wszyscy o to pytali. Może zarzucę czymś innym niż ostatnio: „Ostatni rejs Fevre Dream” G.R.R.Martina.
3. Ulubiony serial?
No nie... Ach, niech będzie „The walkig dead”.
4. Jakim bohaterem/bohaterką książkowym chciałbyś być?
Żadnym. Serio, może i bohaterowie mają fajne przygody, odkrywają ciekawe miejsca i w ogóle, ale jakoś nie mam ochoty przeżywać kilku traum, śmierci i w ogóle jakiegoś zamieszania. Fajnie jest czytać o bohaterach, ale być nim, to już zupełnie inna broszka.
5. Twój autorytet?
Brak. W każdym potrafię znaleźć tyle wad, że nie umiem później uważać za autorytet.
6. Ulubiony owoc?
Wreszcie coś prostego: brzoskwinia.
7. Jaki kraj chciałabyś/chciałbyś odwiedzić?
Australię, bo kangury, koala i w ogóle mnóstwo fajnej flory i fauny. I ciepło.
8. Twoje drugie imię?
Taki ze mnie wybrakowany ludź, że posiadam tylko jedno :(.
9. Od kiedy piszesz bloga?
*patrzy na datę prologu* Od 4 lipca 2013 roku :D.
10. Co sądzisz o homoseksualistach?
Nie znam żadnego, a wolałabym nie opierać się na opiniach z powietrza. Zasadniczo: nie moja sprawa, co kto lubi.
11. Co chcesz robić w życiu?
Leniuchować, o! To bardzo w moim stylu, szkoda, że nikt za to nie płaci.
Leniuchować, o! To bardzo w moim stylu, szkoda, że nikt za to nie płaci.
Pytania ode
mnie:
1.
Czy gdybym poprosiła cię o przysługę,
zgodziłabyś się?
2.
Jaka jest twoja ulubiona kreskówka/anime?
3.
Opowiedz o najzabawniejszej sytuacji, w której
brałaś udział.
4.
Gdybyś miała kogoś torturować, jak byś to
zrobiła?
5.
Jaką wartość uznajesz za najważniejszą?
6.
Kto jest twoim ulubionym bohaterem? Krótko
uzasadnij, jeżeli możesz. W kwestii wyjaśnienia: nie ma znaczenia czy występuje
w książce, filmie, serialu, mandze, czy czymkolwiek innym.
7.
Jaka jest twoja ulubiona książka?
8.
Chciałabyś być bohaterką?
9.
Jaki jest twój ulubiony film?
10.
Gdybyś spotkała dżinna i miała możliwość
wypowiedzenia trzech życzeń, jak by one brzmiały?
A
szczęśliwymi nominowanymi zostali...
Pat Austin
Marsy
Anonyma
Nomidia
Deneve +
Nearyh +
Megalomanka +
cookie
Luie
Aune +
Pat Austin
Marsy
Anonyma
Nomidia
Deneve +
Nearyh +
Megalomanka +
cookie
Luie
Aune +
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz